Czy to już pora na pierwszą wizytę u ortodonty?

Strona główna » Wiedza i inspiracje » Artykuły » Czy to już pora na pierwszą wizytę u ortodonty?

Krzywy zgryz wciąż jest dość powszechnie występującą w Polsce zmorą dzieciństwa. Mimo tego, że ortodonci dysponują znacznie lepszą niż przed laty technologią, ponad 60% polskich dzieci i nastolatków (w przedziale wiekowym 3-18 lat) ma krzywy zgryz. Winę za tak kiepski stan uzębienia młodych Polaków z pewnością ponoszą przede wszystkim ich rodzice, którzy zbyt długo karmią dzieci karmami w postaci papek, zupek i przecierów.

Nie bez winy są też pediatrzy, którzy często zbyt późno kierują dzieci do ortodonty. Dlatego warto zainteresować się prawidłowością zgryzu swojego dziecka samodzielnie, nie czekając na ponaglenie od lekarza rodzinnego.

Wielu rodziców uważa, że pierwsza wizyta w gabinecie ortodontycznym powinna mieć miejsce dopiero po siódmym roku życia dziecka, gdy pojawią się już stałe zęby. To z pozoru zrozumiałe – wcześniej nie można założyć dziecku aparatu korygującego zgryz. A jednak jest to błędne założenie. Zdecydowanie lepiej wybrać się do ortodonty dużo wcześniej, gdy pojawią się wszystkie zęby mleczne. Mimo tego, że one niebawem wypadną. Dlaczego? Bo już na tym etapie lekarz może zdiagnozować szkodliwe nawyki oraz uwarunkowania, które mogą doprowadzić do krzywego zgryzu w przyszłości.

Przeczytaj też o tym, jak radzić sobie z problemami z cerą.

Drugim przełomowym momentem jest szósty rok życia, gdy dziecko traci pierwsze zęby mleczne, a w ich miejsce wyrastają stałe. Lekarz może wtedy bardzo wcześnie zareagować na nadmierne stłoczenie zębów lub wczesne postaci wad w ukształtowaniu stałego uzębienia. Można tego dokonać dzięki specjalnym silikonowym nakładkom zakładanym na zęby lub aparatom korygującym krzywy zgryz.

Zdrowe śniadanie dla ucznia! – przeczytaj więcej!

Pierwsza wizyta u ortodonty powinna zatem odbyć się około trzeciego roku życia dziecka. Jej celem jest przede wszystkim oswojenie dziecka z gabinetem, skontrolowanie przez lekarza prawidłowości ukształtowania łuków zębowych, a także sprawdzenie, czy dziecko nie ma szkodliwych dla zgryzu nawyków – oddychania przez usta, połykania pokarmu z językiem między zębami (czyli w niemowlęcy sposób), obgryzania paznokci lub ssania kciuka. Ortodonta stawia diagnozę, informuje rodziców o tym, jak wykształcić u dziecka prawidłowe nawyki, a może nawet dokonać pierwszej korekty zgryzu. Aparatu na mleczne zęby się co prawda nie zakłada, ale można używać smoczków ortodontycznych – półkolistej płytki zakładanej na 2-4 godziny w ciągu dnia oraz podczas snu.

Aparat ortodontyczny ruchomy polecany jest dopiero ok. 7-8 roku życia, gdy pojawią się wszystkie stałe siekacze. Najczęściej dzieci kierowane są do ortodonty przez lekarzy – pediatrów i stomatologów, choć nierzadkie są przypadki, kiedy wizytę zaleca logopeda, upatrujący przyczyn wad wymowy w krzywym zgryzie. O konieczności wizyty w gabinecie alarmują takie objawy, jak: asymetria twarzy, oddychanie ustami, nadmierne wysunięcie lub cofnięcie podbródka, nieprawidłowe stłoczenie zębów, obgryzanie paznokci, długopisów i ołówków, a także częste otwieranie ust bez potrzeby. Nie trzeba nikogo przekonywać, że wcześniejsza wizyta u ortodonty mogła wyeliminować problem bez konieczności zakładania aparatu. W ósmym roku życia raczej trudno będzie tego uniknąć.

Do momentu pojawienia się wszystkich stałych zębów w grę wchodzi tylko aparat ruchomy, zakładany na kilka godzin w ciągu dnia oraz na noc. Warto z tego rozwiązania skorzystać – wczesne korygowanie wad zgryzu jest znacznie skuteczniejsze, niż w starszym wieku, przynosi też bardziej trwałe efekty. Przy pomocy aparatu stałego można szybciej przemieszczać zęby, ale ich nowa pozycja niekoniecznie jest stabilna. Dlatego nie zwlekajmy z wizytą u ortodonty. Zwłaszcza, że aparaty ruchome dla dzieci do 12. roku życia są refundowane przez NFZ.

A co, jeśli czas na wczesne skorygowanie wad zgryzu już minął? Nie załamujmy rąk! Nie ma górnej granicy wieku, w którym możemy zdecydować się na noszenie stałego aparatu ortodontycznego. Uniemożliwić mogą to natomiast choroby przyzębia oraz poważne schorzenia obniżające odporność organizmu. Dlatego też najlepiej zająć się swoim zgryzem tak szybko, jak to jest możliwe.

Autor: Mateusz Jabłoński
Konsultacja: http://www.shop-dent.pl/


Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie publikowany.

Możesz używać znaczników HTML i atrybutów: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>

*