© 2010-2015 Fundacja Humanites
Matka czasem jest jak wulkan. Coś w niej kipi, czasem wybucha, a lawa słów i czynów niszczy i pali co jest na drodze. Dlatego, jak mówił Mały Książę tak ważne jest żeby regularnie czyścić wulkany: „Pieczołowicie przeczyścił wszystkie wulkany. Miał dwa czynne wulkany. Miał też jeden wulkan wygasły. Ponieważ powtarzał zwykle: – Nic nigdy nie wiadomo – więc przeczyścił także wygasły wulkan. Jeśli wulkany są dobrze przeczyszczone, palą się powoli i równo, bez wybuchów. Wybuchy wulkanów są tym, czym zapalenie sadzy w kominie.” Wulkany naszych emocji trzeba poznać, przeczyścić i wykorzystywać w codziennym życiu. Próba zatkania kraterów albo zaprzeczenie ich istnieniu , może przynieść nam szkodę a na pewno oddali nas od siebie samych.
Klub mam na Służewcu proponuje cykl świetnych spotkań dla kobiet, które w roli matki odczuwają różne emocje, z którymi często nie mogą sobie poradzić.