Sobotnie przedpołudnie. Co zwykle robisz w sobotnie przedpołudnie? Pewnie wiele z Was robi to, co ja: zakupy na najbliższy tydzień, gotowanie na niedzielę, kilka prań itd. Tak jest zwykle, ale nie tak było dzisiaj. Dzisiaj wybraliśmy się do kina, na jedenastą. Całą rodziną, bo udało nam się namówić nawet męża-tatę, żeby i on zrezygnował ze swojej cosobotniej rutyny. Film „Wakacje Mikołajka” w reżyserii Laurenta Tirarda wart jest tego z pewnością! 

Wspaniała francuska komedia, przeznaczona zarówno dla dzieci (no może tych trochę starszych, moje siedmioletnie córki bawiły się wyśmienicie), jak i dla rodziców. Wiadomo, oparty na kultowej powieści, więc świetny scenariusz gwarantowany. Ale w filmie istotna jest również obsada: Valérie Lemercier w roli Mamy i Kad Merad w roli Taty.

Tego znakomitego aktora może znacie z innych francuskich komedii, jak choćby z „Jeszcze dalej niż Północ” czy ostatnio „Przychodzi facet do lekarza” − jeśli nie, koniecznie musicie to nadrobić! Duet aktorski Lemercier − Merad znany jest oczywiście z pierwszej części filmowego „Mikołajka” (kilka tygodni temu TV przypomniała nam ten film), nie zawodzi też i tu. Ponadto  mamy w „Wakacjach Mikołajka” dużo dobrego humoru, wartką akcję, dobrą muzykę, wyraziste postaci, bardzo dobry polski dubbing, w którym przede wszystkim Agata Kulesza i Tomasz Kot.

Film będzie grany w naszych kinach jeszcze pewnie przez tydzień-dwa. Wybierzcie się całą rodziną. Dla nas, starszych będzie to, oprócz przedniej zabawy, wspaniały powrót w krainę dzieciństwa, dla naszych dzieci, o ile to jeszcze potrzebne, poznanie małego Mikołajka, który przecież ma te same problemy i radości, co one.