© 2010-2015 Fundacja Humanites
Książka „Nie spodziewane skutki rozwodu” autorstwa Judith Wallerstein, która została opublikowana 11 lat temu, wywołała ogromny skandal. Emerytowana psycholog miała wówczas 78 lat. Gdy zaczynała swoje badania na początku lat 70., wśród młodych kobiet popularny był pogląd, że toksyczny związek musi się rozpaść dla dobra dziecka. Przez ponad 20 lat obserwowała dzieci z 60 rozbitych związków.
Okazało się, iż w dorosłym życiu dzieci te częściej nadużywały alkoholu lub narkotyków niż ich rówieśnicy z pełnych rodzin oraz miały problemy z kształtowaniem dobrych relacji w założonych przez siebie rodzinach. Z badań przeprowadzony w Ameryce wynika, że ponad 80% przestępców, seryjnych morderców oraz pacjentów szpitali psychiatrycznych to dzieci z rozbitych rodzin. Zdaniem Wallerstein szok porozwodowy jest rozłożony w czasie, a prawdziwe cierpienie spotyka dzieci dopiero w dorosłym życiu, kiedy to nie potrafią stworzyć prawidłowych relacji z drugą osobą, ponieważ nigdy nie widzieli takich relacji w swoim domu. „Kiedyś wydawało mi się, że fraza 'zostańmy razem dla dziecka’ jest pusta i nic nie warta. Dzisiaj wiem ,że nawet jeśli rodzice nie sypiają ze sobą, to lepiej żeby byli razem. Właśnie dla dobra dziecka.” – mówi Wallerstein. Kolejnym szokującym twierdzenie Pani psycholog było przekonanie, że dziecko łatwiej zaakceptuje śmierć jednego z rodziców niż ich rozejście się.
Według statystyk, w Polsce rośnie liczba rozwodów. W 1980 roku było ich 39 tys., 14 lat później 56 tys.,natomiat w 2009 roku ponad 72 tys. Okazało się również, że ponad połowa rozwodników ma mniej niz 24 lata. W 70% spraw rozwodowych, małżeństwa są rozwiązywane bez orzekania o winie.
Żródło:www.fronda.pl