Tag Archives: Dzieci


Polscy gimnazjaliści powyżej średniej europejskiej

Strona główna » Posts Tagged "Dzieci"

Polscy uczniowie utrzymali wysoką pozycję w rankingu międzynarodowym PISA 2015. We wszystkich dziedzinach polscy gimnazjaliści uzyskali wyniki powyżej średniej OECD. Wśród 72 krajów uczestniczących w badaniu nasi 15-latkowie zajęli 22 miejsce w naukach przyrodniczych, 13 miejsce w czytaniu i 18 miejsce w matematyce. W naukach przyrodniczych Polacy zajęli 10 miejsce na 26 kraje Unii Europejskiej biorące udział w badaniu. W czytaniu zajęli 5 miejsce, a w matematyce 9 miejsce.

W Unii Europejskiej lepsze wyniki w naukach przyrodniczych uzyskali 15-latkowie z Estonii, Finlandii, Słowenii, Niemiec, Holandii i Wielkiej Brytanii. Podobne wyniki uzyskali uczniowie z Irlandii, Belgii, Danii, Portugalii, Austrii i Szwecji. W czytaniu lepsze wyniki od nas uzyskały tylko Finlandia, Irlandia i Estonia.

W skali całego globu, na pierwszym miejscu w rankingu w przedmiotach ścisłych plasuje się Singapur (556 punktów), przed Japonią (538 ) i Estonią (534), która wypadła najlepiej z krajów europejskich. W matematyce najlepsi okazali się być także uczniowie z Singapuru (564 punkty), przed Hongkongiem (548) i Makau (544). Najwyższe kompetencje w czytaniu mieli uczniowie z Kanady (535) i Honkongu oraz Finlandii (po 526).

W porównaniu z badaniem z 2006 roku, gdy, tak jak w obecnej edycji, nauki przyrodnicze były główną dziedziną badania – polscy uczniowie uzyskali podobne wyniki w naukach przyrodniczych. W 2006 roku polscy uczniowie uzyskali średni wynik 498 punktów w porównaniu do 501 punktów w 2015 roku. Podobna jest też liczba uczniów uzyskujących najlepsze i najsłabsze wyniki.

Wyniki polskich uczniów uległy poprawie w matematyce w porównaniu do 2003 roku, kiedy główną dziedziną badania PISA była właśnie matematyka. W 2003 roku średni wyniki polskich 15-latków to 490 punktów w porównaniu do 504 punktów w 2015 roku. W czytaniu osiągnęliśmy podobne wyniki jak w 2009 roku, kiedy to czytanie było główną dziedziną badania PISA (506 punktów w 2015 w porównaniu do 500 w 2009)

Między 2006 a 2015 rokiem w Polsce nastąpiła zmiana procentu tzw. uczniów „resilient” o 3.2%. To uczniowie, którzy mimo tego, że pochodzą z rodzin uboższych i słabiej wykształconych, wciąż osiągają najlepsze wyniki. W 2006 roku takich uczniów było 31,4%, natomiast w obecnej edycji w Polsce mamy aż 34,6%. Wynik ten jest lepszy od większości krajów europejskich.

Polscy chłopcy wypadli lepiej niż dziewczyny w głównej dziedzinie badania. Uzyskali średnio 504 punkty, podczas gdy średnia dla dziewczyn wynosi 498 punktów. Średnie wyniki w podziale na płeć są zdecydowanie wyższe niż dla OECD (chłopcy 495, a dziewczyny 491 pkt).

W przypadku oczekiwań co do przyszłej kariery zawodowej związanej z chemią, fizyką czy biologią okazało się, że w Polsce 21% uczniów zakłada w przyszłości taką ścieżkę. Średnia dla OECD w tym przypadku to 24,5%.

Badanie PISA odbywa się co 3 lata i jest realizowane od 2000 roku. W każdej edycji badacze koncentrują się na pomiarze jednej dziedziny. W 2015 roku były to pytania z zakresu rozumowania w naukach przyrodniczych. Podczas dwugodzinnego testu oceniano także czytanie ze zrozumieniem, myślenie matematyczne, grupowe rozwiązywanie problemów oraz wiedzę ekonomiczną. Badanie w Polsce zrealizowano w marcu 2015 i wzięło w nim udział ponad 5 tys. uczniów, głównie 15-latków ze 160 gimnazjów i 10 szkół ponadgimnazjalnych. Edycja z 2015 roku była wyjątkowa, gdyż uczniowie rozwiązywali testy wyłącznie w wersji komputerowej.

 

Na koniec, czy Nasz wynik jest dobry? Oczywiście można mieć zastrzeżenia i wymagać więcej, ale wyniki gimnazjalistów znad Wisły odbił się echem w światowych mediach – wspomniało o nim m.in. BBC, zastanawiając się, czy walijskie szkoły mogą dorównać polskim. A jak wy uważacie? Wynik jest dobry?

 

Wyrażanie emocji w różnych kulturach

Strona główna » Posts Tagged "Dzieci"

Emocje powstają w podobny sposób we wszystkich kulturach. W latach 70-tych amerykański psycholog Paul Ekman wyróżnił osiem podstawowych emocji odbieranych i rozpoznawanych w każdej kulturze, należą do nich: gniew, zaskoczenie, radość , smutek, niesmak i strach. Odczuwanie emocji jest uniwersalne, jednakże reguły ujawniania emocji mogą być specyficzne dla danej kultury. W badaniach Kitayamy z 1991r. stwierdzono , że Japończycy wykazywali większą skłonność do okazywania emocji, w których ujawniało się ich społeczne zaangażowanie, rzadziej natomiast okazywali oni emocje takie jak duma czy gniew. Podczas oglądania filmu z drastyczną sceną bez świadków, ujawniali oni tak samo silne emocje jak Amerykanie, ale w obecności innych osób Japończycy okazywali mniej emocji, wyrażali je z mniejszą swobodą, bardziej obawiając się negatywnych uczuć. Zaobserwowano również, że dorośli Japończycy gorzej radzą sobie z rozpoznawaniem złości, niż Amerykanie, Polacy i Węgrzy. Aby odpowiedzieć sobie na pytanie dlaczego istnieją i czym są powodowane różnice w ujawnianiu emocji, należy odwołać się do kulturowej specyfiki danego regionu.

001

G. Hofstede

Według Ekmana różne kultury mają różne standardy , które określają sposoby kontrolowania emocji. Mieszkańców Chin i Japonii cechuje stosunkowo duża powściągliwość emocjonalna, dla której charakterystyczne jest tłumienie negatywnych emocji. Wiele znaczeń komunikowanych jest w sposób niedosłowny, aluzyjny, między wierszami, a istotną rolę odgrywa tu kontekst sytuacyjny. Słowa stanowią jedynie niewielką część komunikatu, zatem unika się mówienia i nazywania rzeczy wprost, a większy nacisk położony jest na uwzględnianie wyznaczników sytuacyjnych. Relacja interpersonalna i stopień hierarchii zawodowej w dużym stopniu wpływają na komunikację, określając i narzucając jej odpowiednie ramy w kontakcie. Siła oddziaływania kultury widoczna jest zatem w jej funkcjach korygujących.
Prowadzone przez Geerta Hofstede w latach 1968-1972 badania porównawcze pozwoliły na wyodrębnienie pięciu psychologicznych wymiarów kultur narodowych. Jednym z kluczowych wymiarów , który pozwoli nam bliżej przyjrzeć się specyfice i regułom wyrażania emocji w różnych kulturach, jest dystans władzy określający stopień hierarchizacji , a także asymetrię widoczną w kontakcie między przełożonym a podwładnym. Społeczność Chin postrzegana jest jako kultura o wysokim dystansie władzy. Kontakty w miejscu pracy charakteryzuje na ogół wysoki stopień oficjalności oraz niska zażyłość emocjonalna. Głęboki szacunek oddawany osobom starszym wiekiem i oczekiwany stopień posłuszeństwa charakterystyczny jest natomiast dla praktycznie większości narodowości Wschodu.

002

Wymiary kultury- Hofstede, porównanie Japonii i Kanady

Warto także odwołać się do kolejnego wymiaru, który dokonuje podziału kultur na indywidualistyczne i kolektywistyczne. W kulturach indywidualistycznych więzi między jednostkami mają zazwyczaj luźny charakter i są słabo zakorzenione. Wyrażanie emocji nie jest podporządkowane i w dużym stopniu zależne od społeczeństwa. Kontakty bezpośrednie są rzadsze, relacja interpersonalna jest uproszczona i tylko w niewielkim stopniu wpływa na komunikacje. Możemy także mówić o większej ekspresji emocjonalnej oraz szerszej swobodzie okazywania emocji, jak i również większej wolności w ich doborze. Kolektywizm odnosi się do społeczeństwa, gdzie jednostki od urodzenia, przez całe życie są zintegrowane z silnymi, spójnymi grupami. Prymat dobra społecznego nad jednostkowym, zwłaszcza w połączeniu z silną hierarchizacją, powoduje większą powściągliwość emocjonalną i samokontrolę. Często wyrażane są tylko te emocje, które są aprobowane społecznie, a ich wyrażanie zależne jest od przynależności do określonej grupy społecznej.

003

Wymiar „męskość- kobiecość” wg. Hofstede

Ostatnim wymiarem mogącym kształtować specyfikę okazywania emocji w danej kulturze jest kontinuum męskość – kobiecość. Męskość odnosi się do społeczeństwa, w którym role społeczne są wyraźnie odrębne. Mężczyźni mają być asertywni, twardzi i zorientowani na sukces materialny, od kobiet oczekuje się natomiast skromności i skupienia na kwestiach jakości życia. Podobny podział na role płciowe widoczny jest w sposobie okazywania emocji, przykładowo płacz u chłopców odbierany jest jako przejaw słabości. Emocje nieakceptowane społecznie są często tłumione. Kobiecość natomiast charakteryzuje społeczeństwo, w którym role płciowe zazębiają się. Zarówno od mężczyzn jak i od kobiet oczekuje się troski o jakość życia. Dominuje nastawienie na współpracę, większy zakres tolerancji, a także większa swoboda wyrażania emocji.
Literatura: P.Boski, Kulturowe ramy zachowań społecznych, Wyd. PWN, Warszawa 2009

Dwa światy

Strona główna » Posts Tagged "Dzieci"

20 listopada przypadał Międzynarodowy Dzień Ochrony Praw Dziecka (Konwencja Praw Dziecka Organizacji Narodów Zjednoczonych). Z tej okazji Papież Franciszek zaapelował w tym roku „Do sumień wszystkich – do instytucji i rodzin – ażeby zawsze chronić dzieci i zabezpieczać ich dobro, tak by nigdy nie popadały one w żadną formę niewoli, werbowania do grup zbrojnych czy znęcania się nad nimi. Niech wspólnota międzynarodowa czuwa nad ich życiem, zapewniając każdemu chłopcu i dziewczynce prawo do szkoły i edukacji, aby mogli oni wzrastać spokojnie i ufnie patrzeć w przyszłość”. 

menonite_childrenDo XX wieku dzieci zatrudniane były w rolnictwie, czy też w fabrykach. Dzisiaj zatrudnianie dzieci w Polsce poniżej szesnastego roku życia jest z pewnymi wyjątkami zabronione (Art. 190 § 2 kodeks pracy). Zgodnie z przepisami polskiego kodeksu pracy młodociany (w wieku do 16 lat) może zostać zatrudniony przy lekkiej pracy w tygodniowym wymiarze czasu do 12 godzin. Przy czym dobowy wymiar czasu pracy w dniu zajęć szkolnych nie może przekraczać dwóch godzin, a w okresie ferii, wakacji szkolnych 6 godzin.

Jak wiadomo życie pisze różne scenariusze. Według szacunków Międzynarodowej Organizacji Pracy około 141 milionów dzieci i młodzieży na świecie, pomiędzy piątym a czternastym rokiem życia zatrudnianych jest bez umowy o pracę, często jako tania siła robocza, w ciężkich warunkach pracy przy produkcji przykładowo ubrań, czy komputerów. Pracują one nierzadko za jałmużnę, rujnując sobie przy tym swoje zdrowie.

W niemieckim magazynie „Fluter” (Nr 36, Jesień 2010, Str. 41, Text: Karen Naundorf: „Lasst uns doch in Ruhe arbeiten!“), wydawanym przez Federalną Centralę Kształcenia Obywatelskiego (BPB) natknęłam się na ciekawy artykuł poruszający te kwestie. Tytuł tego artykułu brzmi „Dajcie nam pracować!”. Autorka opisuje miejsce na świecie, gdzie dzieci walczą o prawo do pracy, by móc wspomóc finansowo swoich rodziców. To miejsce to Boliwia, a bohaterem artykułu jest 12-letni Guido.

Ojciec chłopca zmarł osiem lat temu. Od tego czasu Guido jest jedynym mężczyzną w rodzinie. Matka jego pracuje jako szwaczka. Za swoją pracę nie otrzymuje jednak pieniędzy, lecz jedzenie dla 6760342345_b733054706_bsiebie i czasami też dla dzieci. Rodzina mieszka w pustostanie. Nie płaci czynszu, dopóki dogląda domu. Guido ima się różnych prac. Pracuje u stolarza, gdzie wygładza meble, a gdy tam nie ma zleceń pracuje w autobusach miejskich. Jest zawiadowcą. Praca ta polega na zapraszaniu podróżnych do pojazdu. Na przystankach autobusowych Guido informuje głośno z autobusu o kierunku jazdy, a gdy zbierze się komplet podróżnych i wszystkie miejsca w autobusie są zapełnione, kierowca płaci mu 50 Centavianos , które odpowiadają około siedmiu eurocentom. Kilo kurczaka kosztuje w Boliwii około 12 Bolivianosów. Guido musi zatem obsłużyć dziennie 24 autokarów, aby zarobić na obiad dla rodziny.

Pracujące dzieci w Azji, Afryce czy Ameryce Łacińskiej zrzeszają się w m.in. organizacji ProNATs, które występują przeciwko zakazom pracy. ProNATs walczą o godne i bezpieczne warunki pracy, ubezpieczenie zdrowotne i czas pracy umożliwiający im jednoczesne kontynuowanie nauki. Skrót NATs oznacza w języku hiszpańskim „Niños, Niñas y Adolescentes Trabajadores“. W języku angielskim przyjęła się nazwa WCY („Working Children and Youth”) czy na terenach francuskojęzycznych EJT (Enfants et Jeunes Travailleurs).

W organizacji tej działają również wybitni eksperci, jak m.in. Prof. Dr. Manfred Liebel, który uczestniczy w posiedzeniach Komisji Rozwoju Parlamentu Europejskiego gdzie wymieniane są poglądy o sytuacji pracujących dzieci. Na polskich stronach internetowych nie znalazłam żadnych informacji na temat tej organizacji.

Dzieci w Boliwii są zdania, że nieludzkim byłoby zabronić im pracy. „Musimy pracować, aby nie umrzeć z głodu! Gdyby zabroniło nam się legalnej pracy, nasza sytuacja stała by się jeszcze gorsza. Nie moglibyśmy bronić naszych praw przed złymi pracodawcami i przed wyzyskiem nas”. W Boliwii od niedawna zniesiono zakaz pracy dzieci. Boliwijska Konstytucja w artykule 61 ustęp 2 zabrania zmuszania dzieci do pracy i ich wyzysku. „Przestaliśmy być przestępcami!” – cieszą się dzieci w Boliwii.

 

Maja Redlińska