Tak, tak córka po roku syn po dwu latach wrócili do domu. „Zasmakowali” życia na własny rachunek. I stwierdzili, że nie stać ich na takie „fanaberie” jak mieszkanie. Nie pozostaje nic innego jak ….. 🙂 Syndrom „pustego gniazda” mi minął. Nie ma tego złego co by na dobre itd. 🙂